Spinacie dupska o te corridy, a sami wpierdalacie wołowinkę aż wam się uszy trzęsą
Weźmy na przykład życie takiej krowy mlecznej, która całe życie jest trzymana w zamknięciu. "Po odebraniu pierwszego dziecka krowa dojona jest 2-3 razy dziennie przez około 10 miesięcy. W międzyczasie, za pomocą powszechnej obecnie sztucznej inseminacji, zapładnia się krowę ponownie, aby wywołać kolejną ciążę i cykl laktacji." Po paru latach krowa jest całkowicie wyeksploatowana. Trafia do rzeźni, następnie do waszego burgera.
Jesteście takimi samymi potworami jak te chujki, którzy występują w corridach. Smacznego mięska.
Ale ty dziewczynko, za przeproszeniem, pierdolisz. Gdzie ty naczytałaś się o tym dojeniu krów, odbieraniu "dziecka" itp? Chcesz żreć trawę jak krowa ok, twoja sprawa. Ale nie krytykuj pozostałych, co żyją w zgodzie z naturą i jedzą mięso.