Dawno temu kiedy jarałem trawę stałem sobie raz w oknie jarając z fajki wodnej swojej roboty i podeszła do mnie kuzynka która miała wtedy z 10 lat i pyta czemu ten tytoń tak dziwnie pachnie, powiedziałem, że dodałem do niego mięty dla tego ma taki zapach i dmuchnąłem jej 2-3 dobre chmury prosto w twarz, miałem później bękę widząc jak zrobi sobie z dziesięć kanapek i zmulona wpierdala jedną za drugą