aaaaaaaaaaaaaa napisał/a:
Pierdolisz człowieku... i co po tych 2 latach?? Szkoda życia... w dwa lata można na pół mieszkania zarobić. Ale tak na 3 miesiące to już od dawna jestem za. Ostro w pizdę i od razu inny człowiek wychodzi...
Nawet 3 miesiące czegoś co się szumnie nazywa "wojskiem" to strata czasu. Przecież jakby taka wielka grupa ludzi nie potrafiąca żyć bez smartfona i dostępu do internetu trafiła do baraków to nikt by w takim krótkim czasie nie zrobił z nimi porządku. Popłakaliby się jakby ktoś na nich nakrzyczał, wszystko by kręcili i wrzucali do internetu jako "prześladowanie". To wojsko miałoby wizerunkowy problem, nie oni. Poza tym nie potrafiliby wykonać większości zadań, a jak taki żołnierz rozłoży ręce i powie "nie umiem" to co? Zabić go mają? Jeśli trafi się jedna ciamajda to sposoby się znajdą, ale jak wszyscy tacy będą to nic się nie poradzi.
Poza tym wojsko tak generalnie jest kpiną - nie licząc różnego rodzaju formacji specjalnych do których naprawdę trafiają przeszkoleni ludzie to z 80% zwykłych "zawodowych wojaków" hoduje tam tylko brzuch i w życiu nie przeszłoby testów kondycyjnych np. do straży pożarnej. Doskonale wiedza, że żadna wojna im nie grozi, a nawet jeśli wybuchnie to amunicja i sprzęt skończą się po 2 dniach, potem każdy ucieknie w swoją stronę. 0 stresu , 0 ryzyka, a emeryturka wojskowa będzie.