Wysłany:
2021-04-01, 1:17
, ID:
5945511
1
Zgłoś
o chuj chodzi? ziomek mógł oczywiście kombinować i próbować zjechać, ale jak dla mnie dobrze postąpił, mniejszym zagrożeniem i szybszym rezultatem, było jechanie tym właśnie pasem i szukanie jakiejś rozsądnej luki do ustąpienia drogi, niżeli stanąć jak kłoda i czekać aż cię wpuszczą.... niby były ze 2 okazje, ale w stresie mógłby jeszcze innym narobić krzywdy