Wysłany:
2016-01-22, 12:16
, ID:
4392367
4
Zgłoś
Już bardziej bezpiecznie skoczyć chyba nie mógł, i jeszcze się łapami zasłaniał, amator.
Kto wybiera tak niski budynek na samobójstwo? Najlepsze są jakieś mosty na odludziu, ale ten tutaj nie miał honoru żeby odejść na zawsze.
Sam mieszkam w pobliżu wysokiego wiaduktu i jak dotąd frekwencja zgonów po skokach jest bardzo wysoka, chociaż ostatnio jakiś amator nie wiem jakim cudem zdołał przeżyć ale się konkretnie połamał (ciekawe czy jest teraz z siebie zadowolony).