Wysłany:
2014-11-30, 19:42
, ID:
3644147
3
Zgłoś
Jest parę teorii na temat tego filmiku - krąży w sieci od pół roku. Najprawdopodobniej allahy nadziały się na tzw. amunicję - pułapkę. Jest to ekwipunek zostawiany "przez nieuwagę" wrogim siłom. znane są przypadki z Afryki, gdzie zostawiano amunicję 7.62 wypełnioną trotylem zamiast prochem, co skutecznie likwidowało pojedyncze jednostki. Dlatego też żadna szanująca się armia nie zabiera z pola walki znaleźnego ekwipunku. Być może tutaj właśnie chłopaki tego nie ogarnęli.
Teoria o zatkaniu wylotu rury jest również słuszna, z tym że na filmiku bardziej to wygląda na czyszczenie aniżeli zatykanie. Innym powodem mogło być trafienie granatem w jakąś przeszkodę z przodu i rykoszet, ale tutaj jest to mało prawdopodobne. No i oczywiście wada fabryczna - nikt nie wie z jakiego kraju pochodził granatnik, jakie tam są procedury co do jakości wyrobu itd.