Odnoszę wrażenie, że im więcej jest takich wstawek typu "czytacie na własną odpowiedzialność" , "to obrzydliwe, ale wam skopiowałem" , "to nie moje, tylko zajebane" , "tutaj uwaga pedalstwo" tym większe jest prawdopodobieństwo tego, że autor jest homo. Normalny człowiek nie boi się tak panicznie oskarżeń o to że może mieć problem z orientacją. Co najwyżej kryptogeje
i tak sobie tłumacz,
nawet więcej, nie jeden psychoanalityk i psycholog potwierdzą twoją teorię, ta właśnie chora współczesność, każe mówić debilom innym debilom, że to co kiełkuje w głowie to jest normalne, choćby głowa była chora, bo najważniejsze to odnaleść siebie, oczywiście w nawet chorej głowie, najważniejszy jestem JA, nieważne że jestem schizem, najważniejszy jestem ja, w dupie masz mieć innych, bo przecież jestem JA, więc to co myślę powiem , ale jak nie myślisz jak ja to pewnie nie jesteś normalny,
podsumowując, gdy piszesz na pedała, pedałkę, to pewnie sam/a nim jesteś,
tylko mam problem w definicji, bo kobiety, które znam plują na homoseksualizm,
no chyba że coś przeoczyłem