Kurwa kiedyś pod blokiem banda łysych cepów też do golfa II podłączyli takie wypaśne głośniki i na całą pizdę jakieś gówno dali - gdyby to jeszcze byli chemical brothers to przeżyłbym, ale to było jakieś wiejskie techno.
W każdym razie tak z 20 minut pograli i chuj i przestało. Coś tam pogrzebali i znowu 20 minut i stop. No to patrze przez okno a te barany w golfie i jakiejś starej astrze wyczerpali niezmieniane pewne od 10 lat akumulatory