jakby baran zamiast wlaczyc awaryjne mrugal dlugimi to inaczej by sie skonczylo, kierowca tez debil bo powinien zwolnic ale jak ktos ma awaryjne to mogl tylko kolo zmieniac
Światła awaryjne włącza się, gdy są utrudnienia na drodze, które mogły by doprowadzić do kolizji, służ one do ostrzegania o utrudnieniach w ruchu w miejscu gdzie znajduje się sygnalizujący. Czyli auto stojące za krowami prawidłowo sygnalizuje problem . Mruganie służy do ostrzegania, ale nie wiemy czy problem znajduje się za 100, 200 czy 1000m, a może problem jest z naszym samochodem., tego nie wiemy. Za to mruganie komuś w nocy to szczy debilizmu i baku wyobraźni, wzrok wyłączony w 90% na kilka sekund i nie pierdolcie, że wszystko ładnie widać na filmiku, bo w samochodzie ta sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Gościu ślepy, jak było dużo wcześniej widać na chujowej kamerce, to na żywo musiały być jeszcze lepiej widoczne