Widać że mało w życiu jeszcze widziałeś, poniekąd masz rację lecz nie oceniałbym przeciwnika po jego gabarytach.Nie jestem agresywnym człowiekiem i nigdy nie szukam dymów bez powodu. Ale ostatnio zwróciłem uwagę, że częściej mam problem z agresywnymi spróchniałymi dziadami 50+, niż z młodymi "gniewnymi" jak nie taksiarz, to jakiś Roman w barze, co se przypomniał jak był w wojsku, a to znowu jakiś cieć parkingowy, jak kierowca przez szybę drze ryja to na bank min. 40lat. Mam 26lat 192 cm wzrostu i ważę 89kg i szczególnie mnie to dziwi bo dziady z reguły mają maks 160 w kapeluszu. Więc jeżeli ktoś jest na tyle głupi, że nie potrafi oszacować realnych szans na wygraną, to niech sie nie dziwi, że ktoś kto nie będzie miał tyle cierpliwości co ja i mu po ludzku przypierdoli za takie szympańskie tańce godowe.