coopra -> chyba nie ogarniasz co chcę przekazać.
1. Zjebał architekt, bo konstrukcja skrzyżowania umożliwia przejechanie przez skrzyżowanie z drogą główną bezpośrednio na wprost.
2. Zjebali urzędnicy, bo zezwolili na powstanie takiego kwiatka
3. Im więcej widzisz informacji tym gorzej je przyswajasz. Zwłaszcza jeśli nie jesteś w pełni dyspozycyjny (wliczam w to także mocne zmęczenie, warunki pogodowe ograniczające widoczność itp).
4. Wina jest oczywiście po stronie tego co nie zastosował się do znaków. To fakt. Gość jest debilem. Również fakt.
5. Nie bronię sprawcy wypadku, ale chcę obronić siebie, bo trafi się skrzyżowanie na którym będę jechał ja lub moja rodzina drogą z pierwszeństwem. A jakiś zamyślony czy nawalony typ we mnie uderzy. Tylko dlatego, że mógł bez zmiany kierunku jazdy przeciąć drogę.
A ślepota bannerowa czy też informacyjna działają mniej więcej tak:
whitepress.pl/baza-wiedzy/135/slepota-bannerowa-otwiera-oczy-na-reklame-natywna
To samo dotyczy obserwacji otoczenia drogi jeśli chodzi o statyczne elementy. Natomiast nasz mózg jest dość wyczulony na światła, więc większą uwagę zwracamy właśnie na światła na skrzyżowaniach, ale też na reklamy świetlne. Jeśli będzie zbyt wiele reklam świetlnych przy drogach, to z czasem pojawi się ślepota świetlna.
A tak serio, polecam poczytać jak powinno budować się drogi, żeby unikać zbędnych zagrożeń. Jest taka książka "Wytyczne projektowania skrzyżowań drogowych", gdzie jest to dobrze opisane dlaczego ważne jest odpowiednie ukształtowanie geometryczne drogi i w jaki sposób osiągnąć zakładane cele (przejrzystość układu na skrzyżowaniu bez konieczności stosowania więcej niż dwóch znaków przed dojazdem do niego).
Na wszelkiego rodzaju maszynach stosuje się odpowiednie osłony, bo niezależnie co nakleisz na obudowie, to i tak sobie jeden debil z drugim rękę utnie.
Swoją drogą dwa wątki wyżej jest dokładnie odwrotna sytuacja. Zobacz jak widzą dojeżdżającego typa dwie różne osoby. Oglądając pierwszy raz odruchowo przełożyłem nogę na hamulec mniej więcej w 0:11. Innemu z kolei auto wyrosło znikąd na środku pasa. I tak, z podporządkowanej jedzie debil, ale wolałbym żeby było jak najmniej skrzyżowań, które nie są idiotoodporne i pozwalają na taki przejazd.