Justynka99 napisał/a:
Obrona konieczna nie może być w afekcie. To się wzajemnie wyklucza.
Najpierw była obrona konieczna, a potem działał w afekcie. Taki był przebieg zdarzenia.
Takie coś nawet uwzględnia polski przepis:
§ 3. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu
W USA to zależy od stanu, sądu i adwokata. W niektórych stanach z tego co wiem nie miałby problemu, bo ewidentnie inicjatywa jest po stronie przegranego. W innych musiałby pewnie tłumaczyć dlaczego się tak wzburzył że zdeptał śmiecia.