Wysłany:
2014-01-31, 21:10
, ID:
2908651
3
Zgłoś
Prawicowce gadają, że są przeciwko homoseksualizmowi, bo to choroba i nie powinni się z tym afiszować publicznie, blebleble.
To teraz mam pytanie. Wedle ich rozumowaniu, czy te wszystkie niedojeby, które są lansowane przez tvn nie jesteś sam, przez fundację polsat dzieciom, WOŚP też są do likwidacji? Wszak zdrowi nie są i żyją wbrew naturze (tam słabe, niedojebane czy niesamodzielne osobniki giną albo są eliminowane przez silniejszych).
Ale zaraz będzie, że człowiek jest na tyle rozwinięty, żeby im pomóc żyć. To po co dać żyć takiemu ulungowi, który jest pasożytem, a nie normalnym produktywnym obywatelom, którzy przy okazji PRYWATNIE lubią się stykać pisiorami? To, że sąsiadowi smakują krewetki przejdzie, ale że lubi mężczyzn już nie? To jest każdego indywidualna sprawa. Nikt przecież nie zamierza zmusić ludzi heteroseksualnych do porzucenia ich sposobu życia. Oni nam nie każą się chować po kątach, kiedy idziemy na spacer z kobietą, nie?
Chcecie, to jedźcie po mnie, że jestem zdrajcą narodu i parchem, ale jak muslimów przeważnie nie znoszę i chciałbym ich wyjebać w kosmos czy do łagrów, to do gejów nic nie mam, bo mi nie przeszkadzają. Na Zachodzie, arabusy się dopiero afiszują i panoszą, a geje specjalnych rewolucji nie planują. Kwestie ślubów czy adopcji - ślub cywilny niech sobie mają, wszak chodzi tu tylko o formalności dotyczące spadków, prawa własności, płacenia podatków, partnerstwa itp. Z adopcją, to kurwa przesada, ale na pewno dobrze zaopiekowaliby się dzieckiem, przecież instynkt ojca się ma. Najwyżej niech spłodzą jakieś dziecko z lesbijką, żeby miało matkę dla równowagi.
Ach, co za świat, ręce opadają. Są przecież ważniejsze sprawy...