Wysłany:
2024-06-10, 23:24
, ID:
6689636
8
Zgłoś
Nie znam się na skakaniu ze spadochronem, ale czy w takiej sytuacji nie lepiej zamiast próbować rozplątać linki do czaszy spadochronu to spróbować zacząć się obracać odwrotnie do skrętu linek?
Wiem, że łatwo powiedzieć, ale wydaje się łatwiejszym poruszyć swoją masę niż próbować tego samego ze spadochronem. Siła odśrodkowa i brak punktu podparcia pewnie nie ułatwiają zadania, ale czy jakiś sadol zna to hobby bliżej i może się wypowiedzieć?