Na szczęście, lata 90 dla mnie to raczej:
Szczęśliwie bez NKOTB, MiliVanili itp pierdół
komercją i bezguściem to waliło na odległość, całkiem niedawno oglądałem jakiś dokument o przemyśle muzycznym, w którym narzekano, że od tego syfu zaczęła się 'śmierć' prawdziwej muzyki; pokazywał jak kreowano KrissKross, którzy nawet nie umieli śpiewać...
Upadek sięgnął wszystkich rodzajów muzyki, ale cieszę się że zamiast tego shitu kojarzą mi się te lata raczej z Bathorym
btw. właśnie mi się przypomniało... Kto tutaj kojarzy 'polskie podziemie', wszelkiego rodzaju Ziny, a wśród nich - jeden z lepszych - SADISTIC ZINE ??? (kup lub zgiń
lata '90 to to: