Wysłany:
2024-06-22, 20:26
, ID:
6698108
15
Zgłoś
Zawsze są plusy i minusy takiego zdarzenia, na przykład jest powód żeby teściowej spuścić porządny wpierdol, że dzieciaka nie pilnowała, albo matce wygarnąć co na żołądku od lat siedzi i przywrócić do pionu, że zamiast łazić i pierdolić głupoty mogła zajmować się dzieckiem i opiekować z rozwagą. Ktoś wyżej wspominał, że być może dzieciak padnie na wściekliznę, miejmy nadzieję, że tak nie będzie. Być może wyrośnie na śniadego umięśnionego typa, gdzie przyjedzie do europy lub przypłynie na pontonie do mocarstwa kalifatu brytyjskiego i takich białych panienek Erasmusa, madek rozwódek z bąbelkiem oraz innych starych forsiatych bab spragnionych beżowego koloru Biznesmena z Blizną będzie miał od chuja i ciutciut, być może przy odrobinie szczęścia dotrze do zdechłej hameryki i zrobi furorę na dużym ekranie w Holiłudzie jako człowiek z blizną. A może będzie tak, że na zgodę obu rodzin zjedzą ze smakiem tego wrednego kundla co broniąc zasranej dziury zwanej posesją gdzieś na końcu świata odgryzł młodemu policzek i w ramach przeprosin dadzą dzieciakowi z blizną wypchanego hinduskiego Szarika, gdzie ten dożyje sędziwego wieku i przekaże najmłodszemu hindusowi z rodu swojego zanim rozjedzie go Traktor Zagłady.