Mężczyzna był agresywny, policjanci musieli użyć środków przymusu bezpośredniego, zniszczył pomieszczenie. Policja zawiadomiła prokuraturę, a mężczyzna usłyszał zarzuty. Będzie odpowiadał za czynną napaść na funkcjonariuszy, za zniszczenie mienia i za czynny opór - dodaje Paweł Petrykowski.
Bardzo mądre słowa, tyle dobrze że mi się jeszcze żaden PIES nie trafił. Słyszę o nich tylko z opowieści, artykułów itd, a mam świadomość tego że tylko niektóre z takich akcji są głośniej komentowane przez media. PANIE PREMIEŻE JAG RZYĆ?Jebać psy, nie policje, pamiętać.