U tych malych zultych fjutkow podobno jakby sie zatrzymal i z ktoregos chocby skuter zdjal to ten uratowany go poda do sadu ze podnoszac skuter urwal mu lusterko albo co gorsza popazyl tlumikiem i by mu musial placic. To male zlosliwe nieludzkie skurwysynki sa. Takie prawo podobno tak kiedys czytalem