Ja czasami z dużych palców u nogi lubie wyciąć kawałek skórki i ojebać na surowo, ale pieczonych jeszcze nie próbowałem. Natomiast taki wielki plaster z pięty upierdolić, to już lata praktyki i hodowania grzyba na syrach...
Btw, konkret locha na drugim planie. Jebał by.