Wysłany:
2012-12-09, 15:42
, ID:
1643181
1
Zgłoś
@up
Tu masz rację,
u nas jednak powszechne jest "jebanie" policji. Policja powinna być skuteczna i bezwzględna wobec przestępców, uniemożliwiają to jednak skostniałe procedury rodem z PRL-u. Nie mówię tu o uprawnieniach Policji ale o przepisach normujących użycie np. broni. Druga strona medalu to podejście prokuratur i sądów (z małej litery) które to instytucje powinny grać z Policją do "jednej bramki" żeby bandziora ujebać (o to przecież powinno biegać), tu poza tym muszą "pokazać jaja" władze zakładów karnych i Ministerstwo Sprawiedliwości - chodzi mi o skargi pisane przez kajdaniarzy (jestem zdania że więźniowie powinni być pozbawiani praw publicznych na czas odsiadki a więc i możliwości pisania skarg - warunki powinni mieć ludzkie, zapewniony dostęp do opieki zdrowotnej, posługi duchowej ale to wszystko).
Przeciętny polak chce żeby Policja skutecznie ścigała przestępców, nie jeden chciałby żeby bandyci czy chuliganeria była pałowana na ulicach - dawniej był posłuch i mecz piłki nożnej zabezpieczał dzielnicowy i 2-3 milicjantów gdzieś w odwodzie a teraz? Nasz kraj zachłysnął się swobodami obywatelskimi...Ten sam przeciętny polak bluzga na policjanta bo dostał mandat za wykroczenie które sam popełnił, wtedy Policja jest zła a kiedy trzeba złapać włamywacza już jest cacy. Kłania się tu także podejście kierownictwa i naciski z województwa i Warszawy aby karać, karać, statystyka i wyniki, mandaciki itd., Powinny być mandaty ale bez nacisku, jako ostateczność, do leczenia opornych i pyskatych. Lanie pałą - jak najbardziej, zasłużył na wpierdol, proszę bardzo.