Akurat w stanach karpiowate są jak chwasty, jest ich tam tyle że nawet bejsbolem można je łapać. Na discovery jakiś czas temu był cały dokument poświęcony temu jak karpiowate wyniszczają zbiorniki wodne w stanach. Sam lubiłem wędkować, i raczej chciałbym spróbować łowić z łuku/kuszy
A o to kilka filmików jak łowi się tołpygę w stanach:
A tutaj zmagania z około 20 kilogramową sztuką: