Molp napisał/a:
my sami tworzyliśmy zasady i wymyślaliśmy zadania dla przegranych
Ha, u mnie samemu robiło się planszówki!
Jak już ograły się nam wszystkie E(u)roBusinessy/Biznesmeny (takie Monopoly dla ubogich, gdyby szlachta nie wiedziała), poginęły pionki do Chińczyka i tak dalej, brało się 4 kartki A3 i rysowało się ogromną planszę, tworząc od podstaw świat gry, zasady itp. Ech, to se ne vrati...