No prosze uderz w stół a intelektualny bobek zacznie ujadać. Piotrowicz był komunistyvcznym sedzia nie oficerm UB. nie mógł zarzadzac zadnymi agentami co najwyżej mógł wykonywac polecenia UB. Do szkoły nieuku!
Czyli tak samo jak Bolek... tylko Bolek nie podpisywał się oficjalnie z imienia i nazwiska pod wyrokami na opozycjonistów i tych wyroków nie wydawał.
ps. z tą szkołą to dałaś do pieca lebiego - zważywszy na ilośc nielogicznosci, bredni, niepotwierdzonych plot i
Ale tak samo szkodził ludziom swoim donosicielstwem
Nie pytam kim ty jesteś, bo piotrowicz to dziecko braku dekomunizacji, ciekawe czemu Bolek jej nie przeprowadził, a przeciw dekomunizacji sedziów były takie autorytety jak prof. Zoll.
No toś teraz wymyślił... dawaj dowody jak i komu zaszkodził w swojej bujnej 4 letniej karierze z SB w porównaniu do kariery 1978-1989 obecnego wiceministra sprawiedliwości.
Przez Bolka kilku kolesi wyleciało z pracy, kilkunastu przesłuchiwano i rozpracowywano (chociaż rozpracowywano już wcześniej).
A Piotrowicz od władz PRLu dostał brązowy krzyż zasługi, za pilnowanie by opozycji się nic nie stało?
Chociażby Antoniego Pikula chciał za dystrybucję ulotek na 5 lat do więzienia chciał wsadzić.
A już nie tak całkiem dawno w 2001 umorzył i zamiótł pod dywan sprawę księdza pedofila, który molestował małe dziewczynki.
Ale pewnie... Bolek taki straszny, a Piotrowicz to aniołek i wzór cnót.