już widzę te lochy 70-80 kg patrzące w tv z dziką satysfakcją na te 150+...
to jest locha ze Słupska, karetka jak ją przywiozła na Hubalczyków do szpitala na sor to nosze elektryczne się zacięły od jej cięzaru i nie mogli jej wydostać z karetki gdzie szarpało się 20 minut sześciu chłopa. jest strasznie roszczeniową osobą a tutaj pokazują ją jako ofiarę - nie wierzcie w to absolutnie.
walić to i tak kopnie w kalendarz, takie obrzęki, to ona jest już jedną nogą w grobie... szczerze, to jakbym miała tak żyć jak ona, to znalazłabym sposób, żeby się zabić, nawet leżąc na łóżku
walić to i tak kopnie w kalendarz, takie obrzęki, to ona jest już jedną nogą w grobie... szczerze, to jakbym miała tak żyć jak ona, to znalazłabym sposób, żeby się zabić, nawet leżąc na łóżku
Problemem jest to, że taka osoba jest ciężarem (hehe) dla służby zdrowia. Kosztuje nas wszystkich w chuj pieniędzy utrzymywanie jej przy życiu bo potrzeba bardzo drogiego sprzętu oraz zasobów ludzkich aby tego wieloryba w ogóle ruszyć gdziekolwiek.
Zamiast przestać żreć to robi z siebie wielką (hehe) ofiarę i wymaga aby inni się nią zajmowali 24/7
(...).
Wkurwia mnie, że jako osoba ze znacznym stopniem niepełnosprawności oraz schorzeniem szczególnym jestem płatnikiem brutto jak widze takie osoby.
Nie mam pierdolonej nogi i bardzo niewiele czasu z związku z powikłaniami ale mimo to zapierdalam i pracuję na takiego wieloryba aby dostawał rentę, której samemu nie pobieram bo nie mam prawa bo za dużo zarabiam i nie mam prawa do żadnej pomocy materialnej bo się nie mieszczę w tych śmiesznych limitach dochodowych, i potem żeby taka pizda przepasiona zajmowała kolejki u lekarzy.