twojstarywsamychgaciach napisał/a:
Idzie ciepson do lekarza i mówi, że go łokieć w prawej ręce boli.
Lekarz na to: To przestań konia w wannie walić, to przestanie.
To było inaczej.
Przychodzi facet do lekarza i mówi, że boli go łokieć. Lekarz, po chwili zastanowienia, poprosił żeby przyniósł następnym razem mocz do analizy. Gość mocno zaskoczony postanowił pomieszać mocz żony, córki i swój. Zaniósł do lekarza i czeka na wynik analizy. Przychodzi na umówiony termin, kłania się nisko, z drwiącym uśmiechem i pyta o wynik. Lekarz na to: żona się panu puszcza, córka jest w ciąży, a pan niech nie wali konia w wannie, bo będzie łokieć bolał