Pożar w chinach

Żółtki muszą nauczyć hamburgerów budować wieżowce. Ten się pali cały od dołu do góry i się nie rozpada na kawałki jak WTC w 2001 roku.

Pleciesz głupoty, tam też się nie rozpadł tylko główna konstrukcja stalowa została przegrzana od palącego się paliwa i się poskładała.

@UP
Porównywanie uderzenia B-25 w 1945 w Empire State Building do uderzenia Boeinga 767 w WTC to jak porównać uderzenie w dom jednorodzinny małym fiatem i tirem. Nawet jeśli ten B-25 byłby w pełni załadowany to ważyłby max 15 ton. 767 waży 10 razy tyle. Oprócz różnicy w wadze należy porównać ilość paliwa którą miały samoloty. B-25 z pełnym zbiornikiem to max 2536 litrów paliwa. a ten nie miał pewnie nawet pół zbiornika. 767 ma zbiornik na 91380 litrów a w momencie uderzenia w WTC miał ponad 75000.
Trzeba również wziąć pod uwagę konstrukcję budynków Empire powstał w latach 30-tych a WTC w 70-tych. W WTC materiały i ich wytrzymałość obliczono bardziej na styk. W Empire uderzenie B-25 uszkodziło konstrukcję zewnętrzną nie naruszając konstrukcji stalowej. Pomijając kilka odkształconych elementów ale żaden nie pękł . Nawet nity łączące wygięte elementy z resztą konstrukcji nie uległy uszkodzeniu.

Wtc się zawaliło bo podłogi nie wytrzymały w miejscach gdzie wparowały te samoloty i jak zaczęły upadać jedna na drugą to sama grawitacja zrobiła swoje. Tutaj jak spadna dane piętra na kolejne, jeśli mamy podobna budowe to wystarczy że jedna pusci i potem będzie jak domino zbierać kolejne. Na razie się jara mocno z zewnątrz. Jak wygląda w kluczowych miejscach nie wiadomo

taaa, tak samo jak wtc7, zawaliło się w kilka sekund, bo parę kawałków spadło na budynek i podpaliło. Był to 3 drapacz chmur w historii, który zawalił się od pożaru. Poprzednie dwa to wtc 1 i wtc 2. Cóż za zbieg okoliczności! I taki jest oficjalny raport: pożar spowodował zawalenie, same uderzenia nie zrobiłyby nic, mniej więcej tak jak kilkadziesiąt lat wcześniej uderzył samolot w Empire State Building.

Głupi od urodzenia czy tresowany?
… Odpuść bo i tak nie ogarną

Nie ma to jak wyzywać kogoś od głupka, po czym samemu napierdalać błędy ortograficzne.

Wtc się zawaliło bo podłogi nie wytrzymały w miejscach gdzie wparowały te samoloty i jak zaczęły upadać jedna na drugą to sama grawitacja zrobiła swoje. Tutaj jak spadna dane piętra na kolejne, jeśli mamy podobna budowe to wystarczy że jedna pusci i potem będzie jak domino zbierać kolejne. Na razie się jara mocno z zewnątrz. Jak wygląda w kluczowych miejscach nie wiadomo