Szron napisał/a:
A ja co dzień dzwonił bym na psy żeby Ci mandat dojebali.
Bo jesteś pospolitym frajerem - Polaczkiem
Po za tym radzę cofnąć się do podstawówki, o ile w ogóle do niej chodziłeś. Po pierwsze istnieje coś takiego jak sarkazm, o czym tacy ograniczeni imbecyle nie wiedzą. Po drugie "dzwonił bym" pisze się razem.
Po za tym nie mam w głowie żadnego Amerykanina chodziło mi o auto co wynikało z kontekstu - tego też można się nauczyć w podstawówce.