rowerzyści nie zginą a motocykliści ? Chodzi mi o tych którzy jeżdżą w terenie , słyszałem opowieści od starszych motocyklistów którzy mówili , że w pewnej miejscowości ludzie jeżdżący na crossach czy enduro wkurwiali mieszkańców to ci rozwiesili stalowa linke na wysokości ich szyji . Wiecie jak się kończy wjechanie z prędkością no nawet 50 km/h na stalową linkę ? Urwanie głowy
. Jako sadol chciałbym zobaczyć coś takiego jako motocyklista chciałbym zobaczyć osobe ktora rozwiesza takie linki i odciac jej glowe niczym ciapak katolowi ... .