Biedny to Ty umysłowo jesteś.
Podniecasz się ferrari bo o jo joj to ferrari no i to w sumie tyle. Nawet jakby mnie było stać to bym nie kupił.
Co w nim fajnego?
Wygląd? Są fajniejsze.
Osiągi? Wcale nie z kosmosu.
W środku jak w jakimś jebanym statku kosmicznym, że chuj wie czego dotknąć aby nie wyjebalo w kosmos.
Ciasno jak w dziewiczej pizdzie.
Silnik bzyczy jak jakiś niedojebany moskit.
Przejedź się kiedyś starym camaro to zobaczysz co to jest frajda z jazdy a kosztuje nieporównywalnie mniej.
No ale zjeb jestem bo nie spuscilem się w gacie na sam widok ferrari.