kurwa nie wiem jak wy ale ja się śmieję jak to widzę
Bawi mnie to jak on przeżywa rzeczy które kiedyś mnie też dotyczyły, ale na nie tak nie reagowałem. Każdy na początku w tych chujowych pracach jak nie wyrobi sobie pozycji to go wciskają wszędzie i zawsze. Po jakimś czasie jak już się znasz z ludźmi, kierownictwem to się jakoś to ogarnie. Zamieni się ktoś poprosi się kogoś o przysługę. Jak nie to się z takiej roby wypierdala. Tu jest prosta gadka jak z kobietami, nie ta to inna. Nie musi człowiek tego znosić. Eh rozpisałem się. Aż sobie puszcze jeszcze raz ten moment jak zaczyna płakać bo jest ich czworo i dużo ludzi w sklepie.