O ile wiem w konwencji Genewskiej jest zapis o zakazie strzelania do jednostek opadających na spadochronie.
Jaka ironia, że ani ZSRR/Ruscy ani ciapate nigdy tego papierka nie podpisali.
Jedni nie chcieli, drudzy nie umieją czytać ani pisać.
Tak "witano" opadających na spadochronach rosyjskich pilotów.