Jest 5:30 rano i właśnie taki zjeb mnie obudził przejeżdżając koło mojego domu na swojej 2-suwowej pierdziawie bez tłumika. Wszedłem więc na sadola w poszukiwaniu inspiracji i się nie zawiodłem. Od razu mi lepiej. A ponieważ ten kretyn przejeżdża tak regularnie zastanawiam się poważnie nad rozwieszeniem drutu w poprzek ulicy na wysokości szyi. Co myślicie?