smc napisał/a:
Skuł filar, na którym opierał się strop.
Niestety w dżunglii nie ma filii politechniki, to skąd miał wiedzieć...
Zginął w pracy, R.I.P.
Od razu w pracy. Po wprawnych ruchach wygląda jakby próbował zajebać młot udarowy z placu budowy, ale pułapka na szkodnika zadziałała.
Gryzonie też tak czasem kończą w podobnych konstrukcjach