Wysłany:
2012-01-20, 19:22
, ID:
935608
2
Zgłoś
I to właśnie lubię. W wieku 14-15 lat, robiłem podobne akcje. Huśtawki na szlaufie, na wysokości 3m, skakanie z kilku metrów w siano, liny i bujanie a'la bungie, to były czasy. Jakby coś takiego wtedy mnie spotkało, chyba bym się posrał ze szczęścia...
Teraz ćpam, piję i straciłem radość życia. Mam 24 lata...