Dom to dom ona jemu ślubowała on jej
Świat próbował z kowchozami ale ostatecznie wyszło że podstawowa komora społeczna - rodzina jest jednak najlepszym środowiskiem do wychowania piskląt
Ale lewacy już stoją na rogu z poliamoria ( żydowska kasa już na to leci, choćby takiej kurwie:
chattingwithcandice.com/37-aella-monogamy-polyamory-and-sex-work/
Co o tym myśla sadole? Czy to żeby dzieci miało jasny i klarowny wzorzec męski będzie ważniejsze od uczucia sprawiedliwości, które kobieta dostanie wraz z nastaniem poliamorii, gdy nie trzeba będzie już przed dziećmi ukrywać że stary to 2x w miesiącu zwierz który najchętniej rzuciłby się na nastoletnia picz?
Czy to wtedy będzie piękny i prosty system?