elim napisał/a:
A jak później miałby pożar w samochodzie to już nie będzie miał gaśnicy.
To chyba logiczne, że po takiej akcji jedziesz na stacje benzynową i kupujesz kolejną?
[ Dodano 2024-09-26, 19:17 ]
Zadkiel napisał/a:
kurwa zamiast "cytuję" kliknąłem piwo xD
Ogólnie przy pożarze samochodu nie wiele ci da gaśnica, może jakoś morale podniesie, że coś próbowałeś zrobić gaśnica to tylko po to, żeby mandatu nie dostać.. Jak już się zacznie hajcować, to nic nie zrobisz tymi 1kg proszku..
Ogólnie masz rację.
Taka gaśnica samochodowa 0.5-1kg to się może przydać jak ci się zapali małego.
Najgorzej jak pod silnikiem i ktoś maske otwiera na maxa to wtedy może i 5kg mieć i chuja mu też da.
Każdemu kto ma luźne 50zł polecam kupić gaśnice na stacji benzynowej taką podstawową która wam nie da mandatu a potem gdzieś sobie ją odpalić i zmierzyć czas.
Będziecie zaskoczeni.