to niepotrzebnie ryzykował, bo prawdopodobnie nawet reanimacja nie była potrzebna, a na miejscu była policja, oni są po KPP....Poszkodowaną przywieźli do szpitala przytomną, nic poważnego się nie stało.
Akurat sam mam wiele wspólnego z ratownictwem i wiem, że podstawą jest własne bezpieczeństwo i nie pogarszanie stanu innych, więc nie pierdolcie mi, że jazda (dość szybka) po chodniku bez odpowiedniej sygnalizacji, w postaci chociażby klaksonu jest bezpieczna... Jak dobrze by nie jezdził ten koleś wszystkiego nie przewidzi... Karetka na sygnale też na wszytko sobie nie pozwala mimo, że też ratuje życie.
Swoją drogą, skoro to niepotrzebnie ryzykował, bo prawdopodobnie nawet reanimacja nie była potrzebna, a na miejscu była policja, oni są po KPP....
pewnie jesteś jednym z tego typu ratowników którzy mnie zapieli kurwa w pasy bo nie zgodziłem się by mi podali lek, tłumacząc tępym debilom że źle reaguje na niego, bardzo źle i może mi się coś stać !!! ale nie! oni wiedzą najlepiej wiec mnie wjebali w pasy heheh ach ta polska służba zdrowia. żenada!Akurat sam mam wiele wspólnego z ratownictwem i wiem, że podstawą jest własne bezpieczeństwo i nie pogarszanie stanu innych, więc nie pierdolcie mi, że jazda (dość szybka) po chodniku bez odpowiedniej sygnalizacji, w postaci chociażby klaksonu jest bezpieczna... Jak dobrze by nie jezdził ten koleś wszystkiego nie przewidzi... Karetka na sygnale też na wszytko sobie nie pozwala mimo, że też ratuje życie.
Swoją drogą, skoro to niepotrzebnie ryzykował, bo prawdopodobnie nawet reanimacja nie była potrzebna, a na miejscu była policja, oni są po KPP....