Wysłany:
2024-02-29, 22:07
, ID:
6620722
Zgłoś
Nie znam się ni chuja ale mam w dowodzie osobistym, że jestem Polakiem więc się znam. Po kiego rowerzyści wyczynowi mają te jebane daszki na kaskach?? Chyba właśnie po to żeby przy takim pierdolnięciu był punkt zaczepienia o glebę. Słońce mu nie świeciło i już nie będzie, znaczy daszek działa.