Dobrze że dzieciak spierdolił. Swoją drogą nie rozumiem tego. Tam nie ma posranych lewaków co by tych kundli bronili. Jeden patrol wysłać, dac zapas amunicji i po kundlach. Albo pospolite ruszenie i ludzie z miasteczka te skurwysyńskie psy poddają deskoterapi.
A w Polszy mamy sfory zdziczałych Ukraińców.