Rzeźbiarze

Ostatnio był temat z octavią, tym razem mesio

No wlasnie trzeba zauwazyc ze co trzeba to wymieniaja na nowe el, a nie jak u nas w stodole wyklepia wiadro szpachli i panie jak nowy.

Ale wy wszyscy pierdolicie. Każdy profesjonalny spawacz wie, że jak są spawy starannie wykonane to spawane miejsce nie puści. A co do łamiących się w pół golfy itp. to sami sobie jesteście winni. Szukacie samochodu typu Ferrari, Lambo itp., ale cenę jaką możecie zaoferować to 1000zł bo wincyj ni dom. Więc pan Kazio z skupu złomu ma 2 rozjebane golfy i składa w 1, a chcąc zaoszczędzić na kosztach to spawa punktowo by się nie bawić. Resztę zakryje szpachla z opiłkami metalu dla zamaskowania spawów. Pan Kazio wydał na golfy i robociznę z 2 tys. zł. Ogłosi za 7 do negocjacji w diżlu i każdy paczy i mówi ło jaki tani ło ło chce go tate kup mi. Tate kupuje synusiowi on zapierdala krzywym gulfem i jebut w inny samochód. Gulf rozpada się na kawałki synuś kaput. Kazio zarobiony itp. A ludzie potem gadają ło ci blacharze, spawacze to tacy i tacy. Strach kupować samochód itp. Jesteście zjebami sami sobie jesteście winni chcecie tani luksus. A jak się nie znacie to poradźcie się kolegów nie fachowców którzy biorą za to kasę bo oni tylko wam doradzą byle co bo i tak będziecie im musieli zapłacić. A kolega jak się zna to nawet za free doradzi

Jedyna opcja, gdy taki złom-składak mógłby być warunkowo dopuszczony do ruchu to elektroniczne ograniczenie do 50 km/h i tylko dla taksówkarzy.

Teraz taksy są przeważnie składane z kilku, no bo który taksiarz zarabiając 200zł dziennie kupi nowa E klasę za 300-400.000, a przecież takimi też jeżdżą?

wydaje sie nawet ladnie spasowany

Rozumiem karoseria, bo dziś to są dołączane elementy nie wpływające na konstrukcję, ale takie coś to już do więzienia...