U ruskich maja wyjebane na opinie publiczna i to co nakradną to wydaja na glupoty - mega fury, tygrysy, zlote komorki i wakacje...
W Polsce musza kase ladowac na zagraniczne konta a synowie aparatczykow zmieniaja nazwiska dla kamuflazu. Kazdy taki kwasniewski, cimoszka, komor i inni musza sie czaic bo nawet zagorzali wyznawcy by sie wkurwili i mogloby dojsc do jakiegos buntu.
Jak to kiedys walesa opowiadał swojemu bratu : trzeba sie tak nachapac, zeby cala rodzina byla ustawiona do 3 pokolenia na cale zycie. Nasi kradną tak by jak juz bedzie mozna - wtedy zaczna wydawac lub ich synowie/corki, a ruscy od razu srają kasą bo są nie do ruszenia