prościej to by było zrobić jak niemcy w byłej jugosławii, zbierali turystow na wycieczki, ci sobie kupowali amunicje i bron i napierdalali do kogo popadnie, przecież jakby taki biznes otworzyli to ludzie by walili drzwiami i oknami, żeby sobie bez zobowiązań postrzelać
a jakie do tego możliwości szkolenia snajperów, testowania wszelkiej maści broni... jakby ruscy temat podchwycili to pewno i szturmowe śmigłowce a nawet migi można by wynająć (zdaje się, że swojego czasu była taka opcja na ukrainie)