Już tłumaczę- chodzi tutaj o zjawisko zwane dylatacją czasu. A jest to skądinąd ciekawy pogląd, który wyjaśnia, dlaczego szybciej podgrzejemy pizzę w mikrofalówce stojącej na meblościance aniżeli w mikrofalówce, którą rzucamy po pokoju. Polega on z grubsza na tym, że jeśli jakieś coś strasznie szybko zapierdala, to w tym czymś i dla tego czegoś czas płynie wolniej. Aby system GPS działał jak należy trzeba było właśnie to to uwzględnić. Chętnie wrzucę temat związany z tym zjawiskiem jak znajdę chwilę.