Wysłany:
2012-08-02, 0:11
, ID:
1306371
8
Zgłoś
Tak mi się skojarzyło, parafrazując
Zmarła teściowa. Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej... Żałobnicy, znając napięte relacje zięcia z teściową, wzruszeni pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... Jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła, to piłem z kumplami całą noc. Teraz mnie strasznie głowa nawala, a ona taka zimniutka..