Sokół się zachował beznadziejnie i tyle. Wyjebać typa i powiedzieć, że "strasznie tego nie lubie" co on chciał, usprawiedliwić swój godny pożałowania czyn? Rozumiem, żeby mu tam 4 typa weszło pomimo jego uwag, żeby wypierdalali ze sceny oni dalej uparcie tam stali, ale kurwa, tutaj wszedł jeden typ widać, ze pozytywnie zajarany rapem, chciał przybić pione zapewne kupuje jego płyty, zapłacił za koncert a tu coś takiego - co to ma być? Jak tak strasznie mu to przeszkadza, mógł spokojnie mu powiedzieć "weź gościu wyjdź, pogadamy potem będę pił piwo przy barze" czy coś w tym stylu. Koleś ma już chyba 30 na karku a zachowuje się jak 18 z zaburzeniami na tle psychicznym. Taka powinna być reakcja na 'fucki', wbijanie na scene fanów itp: