Jeszcze 30. lat temu "ludzie pracy" mieli świetne warunki, mogli kraść, nic nie robić, strajkować i efektem tego było bankructwo PRL. Im więcej będziecie mieli przywilejów tym gorzej dla was samych bo zakład padnie i skończycie na ulicy. Największym wyzyskiwaczem jest państwo, które wciąż podnosi podatki.
pracodawcy to nie jakaś osobna rasa ludzi urodzona w bogactwie i z magiczną mocą 'wyzysku'
Muszą się trzymać w szachu nawzajem. Jak pracownik ma za dużo praw to się będzie opierdalał,
Jak pracodawca będzie cię "wyzyskiwał", rzuć robotę w krytycznym momencie. Jeśli go to nie zaboli, to znaczy że i tak gówno tam robiłeś.
Jak się godzicie pracować za 1000 zł to tyle wam zapłacą.
Pracodawca chce zarobić jak najniższym kosztem, no kurwa niespodzianka, firma to nie instytucja charytatywna!
Za dużo wyprosiliście u politykerów przywilejów "ludzi pracy"
teraz was nie chcą zatrudniać na normalne umowy. Rozwiązanie? Więcej ustaw i praw pracowniczych Załóżcie sobie kurwa kołchoz.
Bankructwo PRL wynikało z ciekawego podejścia do "pomocy" opozycji przez USA. Sankcje gospodarcze zamordowały PRL. Nie socjalizm. Gdyby CIA ...
z debilem Balcerowiczem na czele
inna sprawą jest polski przedsiębiorca "cebulaczek" który kombinuje
dnr, co - dzisiaj miales sadolowy dyzur na wyszukiwanie lewackich tresci?
jak to dobrze ze nie musisz jeszcze pracowac i mozesz z domu hejtowac nierobow, lewakow i innych leni.