u nas tego gówna też coraz więcej jeździ, polactwo musi się pokazać bo to synonim "luksusu" i status społęczny mieć suva...
Przyjrzyj się ch*jofilu dobrze. Pasy są? Nie ma. I co tu ma do gadania SUV? Wina dziadygi, który wlazł niemal prosto pod koła. Zrobił raptem 3 kroki, zanim został potrącony. Jak twój chłopak ma prawo jazdy, poproś go, by Ci opowiedział, gdzie i kiedy należy zachować zasadę ograniczonego zaufania. Kierowca i tak postąpił wzorowo, bo wsadził dziada na tylny fotel, by go zawieść do szpitala. Ja bym go dobił.
Przyjrzyj się chujofilu dobrze. Pasy są? Nie ma. I co tu ma do gadania SUV? Wina dziadygi, który wlazł niemal prosto pod koła. Zrobił raptem 3 kroki, zanim został potrącony. Jak twój chłopak ma prawo jazdy, poproś go, by Ci opowiedział, gdzie i kiedy należy zachować zasadę ograniczonego zaufania. Kierowca i tak postąpił wzorowo, bo wsadził dziada na tylny fotel, by go zawieść do szpitala. Ja bym go dobił.
Człowiek, człowiekowi wilkiem. Zero empatii.
u nas tego gówna też coraz więcej jeździ, polactwo musi się pokazać bo to synonim "luksusu" i status społęczny mieć suva...
Przyjrzyj się chujofilu dobrze.
...
Ja bym go dobił.
Cipofilu, po 1. nie mam chłopaka,
...
czemu ich nie stosujesz stulejo w BMW?
u nas tego gówna też coraz więcej jeździ, polactwo musi się pokazać bo to synonim "luksusu" i status społęczny mieć suva...