Ferdynand Kiepski w czasach swojej młodości wykonuje pewien utwór wraz z kolegami z Solidarności
tekst:
Na drodze był śnieg.
Zomowiec nią biegł, a pała mu się dyndała.
A drugi tam był i mówił mu ty, rusz pałą aby zaświstała.
Złapali we dwóch wprawili ją w ruch,
kręcili ją i klepali.
A pała nie chciała i dalej dyndała,
bo pała się zbuntowała
Oj, dana dana
Zadzwońmy po Reagana
A Reagan przyleci
I słonko zaświeci
I da nam banana (bis)