feluke napisał/a:
Test nie wyszedl bo nie wlaczyli silnika. Systemy bezpieczenstwa zadzialaly ale ze napiecie na akumulatorze gwaltownie spadlo to sie wszystko wyłączyło
Łagiewce do geniusza to duuuuuuuuużo brakuje skoro własnego wynalazku nie potrafił zrozumieć. Ciekawy patent ale nie rewolucyjny, już lepszy jest amortyzator hydrauliczny.
Stary, nie znam sie, a z motoryzacja mam tyle wspolnego ze mam bogatego kumpla ktory jutro sobie sprowadza touareagea 3.0 D (i nie wiem czy dobrze pisze bo mnie to chuj obchodzi ale widze jak czesc spoleczenstwa to boli
ze ktos ma cos co ktos miec nie moze, a do bolu dupy dodam ze do polskiej granicy mamy 20 metrow, 7 miesiecy temu nasz rodak zostal zamordowany na niemieckim osiedlu.
I teraz tak na uboczu, jak mialem 17 lat walilem troli (czyli turkow , wietnamczykow,koreancow ale huj, mielismy cene, bylismy lepkami i nigdy nie wpadlismy. A wiecie co? pomimo hejtow musze o tym napisac: mamy rzeke granicza nyse luzycka, obok niej plynie lubsza, wiele taksowkarzy potrafilo wziac np. 250 Euro za przeplyniecie jebanej smrodki zamiast rzek, na lewo za osobe brali 150, teraz jestem 8 lat starszy i tym kurwom nie wybacze, bo ojciec zginal niby w #####(oficer w sluzbach kontrwywiadu marynarki wojennej)_jesli ktos moze pomoc, nawet na priv to zapraszam, dyskrecja zapewnio0na maksimum.
Prosze o prawde, i jej wymagam.