Bandzior020 napisał/a:
Chłop mocno zjebał... Gdyby mieli jakieś szkolenia bhp i obsługi dźwigu to by przeżył... 1 zasada nie wychodzić z auta jak dotkniesz lini wysokiego napięcia
Mogą zapalić się opony i wtedy jednak trzeba spierdalać. Ale z głową, wyskakując z kabiny tak, żeby nie mieć kontaktu z autem i ziemią jednocześnie. I wylądować ze stopami razem, bo może jebnąć napięcie krokowe. To może być najtrudniejsze, chwila utraty równowagi, podpierasz się łapą o auto, a wtedy jebs!